A co powiecie na kumihimo?
Komplet - obroża dla psa i bransoletka... dla mnie :D W kolorach kojarzących mi się z Hiszpanią, Ameryką Środkową i Południową, czyli z pogodą bardzo podobną do tej, którą od paru dni mamy w Warszawie ;)
Na zdjęciu 3, 4 i 5 - właścicielka połowy kompletu (dodam, że bardzo wiercąca się pod czas sesji)
sznurki satynowe, psia zawieszka grawerowana w sklepie zoologicznym
Świetny pomysł:) bardzo zmyślne rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńPomysł faktycznie przedni, biorąc pod uwagę fakt jak ostatnio mi koleżanka zaproponowała zrobienie koralikowego węża jako obroży dla psa :D Ale kumihimo chyban igdy do mnie nie przemówi, pozostaje wierna koralikom! :))
OdpowiedzUsuńAle fajne! :)
OdpowiedzUsuń