wtorek, 30 października 2012

Sth Hearty

Niby-lariat ndebele'owy (herringbon'owy). Czekał na wykończenie 3 miesiące, a sam sznur powstawał jakoś tak strasznie długo, albo robienie go strasznie mi się dłużyło... W każdym razie mam wrażenie, że tej samej długości sznur szydełkowy (na powiedzmy 6 koralików) zrobiłabym duuuużo szybciej, ale oczywiście efekt byłby inny ;p
I znowu boleśnie odczuwam brak modelki, bo w przypadku tego naszyjnika też można sporo pokombinować ze sposobami noszenia...
Końce sznura to, grające główną rolę, zapięcie typu toggle w kształcie serca... jak widać :)

koraliki: wszystkie TU WYMIENIONE
romiar: długość sznura - 90cm, średnica sznura - 0,4cm; serce - 4,5cm




Do zobaczenia również w Inspiracjach Kadoro

piątek, 26 października 2012

reel - W malinowym chruśniaku

W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem 
Zapodziani po głowy, przez długie godziny 
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny. 
Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem. 






Malinowy...
zawieszki - dwa cytryny i beaded ball

Chruśniak
zawieszki - turkus afrykański i beaded ball


niedziela, 14 października 2012

RocKobarocco

O to naszyjnik, a w zasadzie wisior (nie przepadam za tym słowem, sto razy bardziej wolałabym pisać "pendant", ale jeszcze ktoś by mnie posądził o  bycie pretensjonalną przez te anglojęzyczne wtręty ;p). Dużo złota nieśmiało stonowanego szlachetnym brązem :)
Jak tylko zrobiłam ten, ekhm, wisior zamarzyła mi się modelka do jego prezentacji i sesja foto w stylu reklamy Opium YSL z Sophie Dahl... Ale z braku modelki i przestrzeni - przedstawiam wisior "na płasko" ;) Dodam tyko, że modelka przydałaby się nie tylko ze względów estetycznych, jest tyle możliwości noszenia tego naszyjnika, że fajnie by było gdybym mogła je zaprezentować na "ciele"... Póki co (póki brak ciała), spróbuję całą sprawę zobrazować: wisior założony "normalnie", czyli zapięty na zapięcie typu toggle wisi sobie ok. 7cm od szyi (średnio głęboki dekolt), a dodając supełki można ten dystans sporo skrócić; zawieszony prze jedną pętle (tak jak na ostatnim zdjęciu, bez supełków) radośnie dynda na wysokości mniej-więcej pępka (w moim przypadku, a mam ok. 164cm wzrostu), a właściwie patyczek od zapięcia dynda sobie na tej wysokości bo położenie beaded bead można regulować.

koraliki: Toho round 11o w kolorach: Galvanized Starlight i Bronze; koraliki Fire Polish 4mm w kolorach Opaque White Picasso i Ivory
rozmiar: średnica beaded bead - ok. 2,6cm; wysokość/długość bb - ok. 3cm; długość sznurków koralikowych (bez supełków) 54cm; 





sobota, 13 października 2012

reel - Prima Ballerina

Prima Ballerina, bransoletka zrobiona techniką, która nie wiem jak się nazywa ;) Fantastyczne odcienie chłodnego różu za sprawą tych cudownych, marmurkowych koralików Toho plus alabastrowa biel. W roli niby-charmsów nieduża beaded ball i kulka opalu.

edit: właśnie powstaje seria tych bransoletek o nazwie "reel" :D

rozmiar: długość/obwód razem z zapięciem - ok.18,7 cm; szerokość- ok. 1,5cm; średnica beaded ball - ok. 1,2cm; średnica opalu - 0,8cm
elementy metalowe (w tym zapięcie typu karabińczyk) - srebro




czwartek, 11 października 2012

Bowring

Ha! Wróciłam! Trochę mnie nie było, a trochę byłam tylko robiłam inne rzeczy ;)
Na początek gwóźdź programu - Bowring, czyli kokardo-pierścionek. Kokarda powstała chyba na przełomie sierpnia i września i miała zostać moją spinką ale... nie została. Potem miała zostać biżuteryjną muszką ale doszłam do wniosku, że jest trochę za mała (czyli większa już w przygotowaniu). A wczoraj/dzisiaj stwierdziłam, że na pierścionek jest trochę za duża, czyli w sam raz ;)
Jak widać niżej, nie mogłam się zdecydować, które zdjęcia zamieścić.

koraliki: Toho Treasure w kolorach: Bronze i Nickel
rozmiar: rozpiętość kokardy - 4,9cm; obwód obrączki (pomiar niedokładny) - ok.6cm; szerokość obrączki - 1,2cm






A teraz coś co miało być spinką i ostateczni nią zostało. Prosta forma, dużo kolorów, długość 6,5cm. Spinka moja własna :)



I na koniec... Na początku napisałam, że robiłam inne rzeczy, więc o to one. To znaczy jedne one, bo reszta onych w liczbie trzech jeszcze na drutach. I nie wszystkie to bezpalczaste mitenki. (Z założenia to nie jest blog drutowo-szydełkowy, ale co jakiś czas pochwalę się moim dziewiarskimi wytworami, no bo co mi zależy).

Druty 4,5mm
SuperMegaFantastyczna włóczka to Babyapaca Silk DROPS (robione podwójną nitką)