poniedziałek, 31 grudnia 2012

Grudniowo-prezentowo

Jak można się było zorientować grudzień  niespecjalnie obfitował u mnie w posty... Za to obfitował w różnego rodzaju choróbska (pierwsza połowa) i brak czasu (druga połowa). Jednak mimo wszystko sporo natworzyłam i w ramach prezentów, i w innych ramach ;) i koralikowo, i włóczkowo :)
Tak więc żeby pokazać przynajmniej część przedświątecznych dokonań, nie zostawiać grudnia bez wpisu i życzyć wszystkim, którzy tu zaglądają fantastycznego i niezwykle kreatywnego Nowego Roku - przedstawiam ostatniego, w 2012 roku, posta :) A obejrzeć w nim można trzy prezenty gwiazdkowe, które zrobiłam mojej mamie i siostrze.





Mama dostała całkiem barokową broszkę-kwiat z Rivoli 14mm (miałam tylko zarys pomysłu, szczegóły wymyślałam na bieżąco, w trakcie robienia). Natomiast siostrze przypadły w udziale kolczyki Urban Triangles Mini-Midi na srebrnych sztyftach oraz czapka (z czapką jest tak, że znacznie lepiej prezentuje się na głowie niż bez głowy, no ale jak robiłam te zdjęcia nie miałam żadnej pod ręką) Czapa powstała z bardzo lubianej przeze mnie włóczki Big Merino DROPSa, na podstawie tego wzoru z Ravelry .

No to - do zobaczenia w  przyszłym roku! :)

czwartek, 29 listopada 2012

Fun

Bardzo lubię tę bransoletkę, nawet przeszło mi przez myśl, żeby ją sobie zostawić, ale zrobiłam ją na normalny nadgarstek, a mój jest dziwacznie chudy, tak więc Fun idzie/jedzie/leci w świat.

I jeszcze jedna sprawa - prosiłyście mnie w komentarzach pod Wow! i mailach o tutka na tę bransoletkę. Niestety wydaje mi się, że nie mogę go opublikować ponieważ nie jest to moja autorska technika a na dodatek, z tego co się zorientowałam, nie ma w internecie darmowego wzoru (chyba). Ja go kiedyś podpatrzyłam  w (chyba) Beadworku. Ale lubiącym kombinować podpowiem, że bransoletka jest na bazie tubular netting i jest zaskakująco nieskomplikowana :)

koraliki: wszystkie TU WYMIENIONE
rozmiar: obwód wew. ok. 18cm; agaty - 1,2cm
zapięcie typu karabińczyk, ogniwka mocujące - srebro Ag 925




Do zobaczenia również w Inspiracjach Kadoro

niedziela, 25 listopada 2012

Golden Twist

Eksperymenty z ndebele stitch i bardzo lubiany przeze mnie zestaw kolorystyczny :) A do tego dwa przepiękne, fasetowane agaty mszyste.

koraliki: Toho 11o Bronze, 11o i 8o Galvanized Starlight
rozmiar: długość 50cm; szerokość 2cm i 0,5cm; kulki agatu 1,4cm
zapięcie typu karabińczyk i ogniwka mocujące - pozłacane srebro Ag 925 




środa, 21 listopada 2012

Mój ametystowy...

...pierścionek. Prototyp - wymyśliłam i robiłam go totalnie "na czuja" i, jak się okazało w trakcie, trochę nie po kolei, co kosztowało mnie sporą ilość nawrotek ;) Ale jest i zostaje u mnie.

30 kulek ametystu, nieco Toho 15o Nickel i 11o Higher Metallic Grape




poniedziałek, 19 listopada 2012

Urban Triangles II

Udało się! Skompletowałam wreszcie "zestaw małego fotografa" dzięki czemu mogę robić zdjęcia niezależnie od słońca, czyli w zimę :) (kiedyś opiszę cały zestaw bo ostatecznie kosztował mnie nie dużo, a pomógł mi baaaardzo) Z owym zestawem jeszcze nie do końca się poznaliśmy dlatego zdjęcia musiałam i tak poddać drobnej obróbce, nie mniej jednak jestem zadowolona z efektu.

A teraz do rzeczy - Urban Triangles II. Dość duże kolczyki składające się z trzech peyotowych trójkątów. Zrobiłam je ponad tydzień temu, ale z barku światła zdjęć doczekały się dopiero dzisiaj. Dlaczego nr II a nie I? Ano dlatego, że to drugie takie kolczyki, które zrobiłam, nr I czeka jeszcze na wykończenie. Dodam, że kolczyki "zeżarły" ponad 10g Toho Treasure.

rozmiar: długość kolczyka od boku najmniejszego trójkąta to wierzchołka największego - 8,8cm; bok małego trójkąta - 2,3cm; średniego - 3,3cm; dużego - 4cm
waga: 7g (jeden kolczyk)
sztyfty i baranki: srebro Ag 925



wtorek, 30 października 2012

Sth Hearty

Niby-lariat ndebele'owy (herringbon'owy). Czekał na wykończenie 3 miesiące, a sam sznur powstawał jakoś tak strasznie długo, albo robienie go strasznie mi się dłużyło... W każdym razie mam wrażenie, że tej samej długości sznur szydełkowy (na powiedzmy 6 koralików) zrobiłabym duuuużo szybciej, ale oczywiście efekt byłby inny ;p
I znowu boleśnie odczuwam brak modelki, bo w przypadku tego naszyjnika też można sporo pokombinować ze sposobami noszenia...
Końce sznura to, grające główną rolę, zapięcie typu toggle w kształcie serca... jak widać :)

koraliki: wszystkie TU WYMIENIONE
romiar: długość sznura - 90cm, średnica sznura - 0,4cm; serce - 4,5cm




Do zobaczenia również w Inspiracjach Kadoro

piątek, 26 października 2012

reel - W malinowym chruśniaku

W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem 
Zapodziani po głowy, przez długie godziny 
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny. 
Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem. 






Malinowy...
zawieszki - dwa cytryny i beaded ball

Chruśniak
zawieszki - turkus afrykański i beaded ball


niedziela, 14 października 2012

RocKobarocco

O to naszyjnik, a w zasadzie wisior (nie przepadam za tym słowem, sto razy bardziej wolałabym pisać "pendant", ale jeszcze ktoś by mnie posądził o  bycie pretensjonalną przez te anglojęzyczne wtręty ;p). Dużo złota nieśmiało stonowanego szlachetnym brązem :)
Jak tylko zrobiłam ten, ekhm, wisior zamarzyła mi się modelka do jego prezentacji i sesja foto w stylu reklamy Opium YSL z Sophie Dahl... Ale z braku modelki i przestrzeni - przedstawiam wisior "na płasko" ;) Dodam tyko, że modelka przydałaby się nie tylko ze względów estetycznych, jest tyle możliwości noszenia tego naszyjnika, że fajnie by było gdybym mogła je zaprezentować na "ciele"... Póki co (póki brak ciała), spróbuję całą sprawę zobrazować: wisior założony "normalnie", czyli zapięty na zapięcie typu toggle wisi sobie ok. 7cm od szyi (średnio głęboki dekolt), a dodając supełki można ten dystans sporo skrócić; zawieszony prze jedną pętle (tak jak na ostatnim zdjęciu, bez supełków) radośnie dynda na wysokości mniej-więcej pępka (w moim przypadku, a mam ok. 164cm wzrostu), a właściwie patyczek od zapięcia dynda sobie na tej wysokości bo położenie beaded bead można regulować.

koraliki: Toho round 11o w kolorach: Galvanized Starlight i Bronze; koraliki Fire Polish 4mm w kolorach Opaque White Picasso i Ivory
rozmiar: średnica beaded bead - ok. 2,6cm; wysokość/długość bb - ok. 3cm; długość sznurków koralikowych (bez supełków) 54cm; 





sobota, 13 października 2012

reel - Prima Ballerina

Prima Ballerina, bransoletka zrobiona techniką, która nie wiem jak się nazywa ;) Fantastyczne odcienie chłodnego różu za sprawą tych cudownych, marmurkowych koralików Toho plus alabastrowa biel. W roli niby-charmsów nieduża beaded ball i kulka opalu.

edit: właśnie powstaje seria tych bransoletek o nazwie "reel" :D

rozmiar: długość/obwód razem z zapięciem - ok.18,7 cm; szerokość- ok. 1,5cm; średnica beaded ball - ok. 1,2cm; średnica opalu - 0,8cm
elementy metalowe (w tym zapięcie typu karabińczyk) - srebro




czwartek, 11 października 2012

Bowring

Ha! Wróciłam! Trochę mnie nie było, a trochę byłam tylko robiłam inne rzeczy ;)
Na początek gwóźdź programu - Bowring, czyli kokardo-pierścionek. Kokarda powstała chyba na przełomie sierpnia i września i miała zostać moją spinką ale... nie została. Potem miała zostać biżuteryjną muszką ale doszłam do wniosku, że jest trochę za mała (czyli większa już w przygotowaniu). A wczoraj/dzisiaj stwierdziłam, że na pierścionek jest trochę za duża, czyli w sam raz ;)
Jak widać niżej, nie mogłam się zdecydować, które zdjęcia zamieścić.

koraliki: Toho Treasure w kolorach: Bronze i Nickel
rozmiar: rozpiętość kokardy - 4,9cm; obwód obrączki (pomiar niedokładny) - ok.6cm; szerokość obrączki - 1,2cm






A teraz coś co miało być spinką i ostateczni nią zostało. Prosta forma, dużo kolorów, długość 6,5cm. Spinka moja własna :)



I na koniec... Na początku napisałam, że robiłam inne rzeczy, więc o to one. To znaczy jedne one, bo reszta onych w liczbie trzech jeszcze na drutach. I nie wszystkie to bezpalczaste mitenki. (Z założenia to nie jest blog drutowo-szydełkowy, ale co jakiś czas pochwalę się moim dziewiarskimi wytworami, no bo co mi zależy).

Druty 4,5mm
SuperMegaFantastyczna włóczka to Babyapaca Silk DROPS (robione podwójną nitką)



niedziela, 2 września 2012

Wow!

Znowu nie wiedziałam jak nazwać bransoletkę :) W każdym razie efekt ostateczni bardzo pozytywnie mnie zaskoczył! Niech więc będzie Wow! ;p Metoda (albo bransoletka w oryginale) nazywa się Coco Chenille, a autorką jest Nancy Cain. Projekt, znów genialny w swojej prostocie, a do tego ogromnie inspirujący - ależ można pokombinować z tą techniką :D
Moja bransoletka w zasadzie jest prototypem większego projektu, ale coś czuje, że zanim zabiorę się za tenże, powstanie jeszcze kilka takich bransoletek, są fantastyczne - efektowne, dość duże i fajnie je się robi!
Bransoletka jest dość giętka jak widać na ostatnim zdjęciu, ale na ręku ładnie się układa i się nie odkształca.

koraliki: Toho 8o Gold Lustered Raspberry; 15o Higher Metallic June Bug i Magatama 3mm Metallic Rainbw Iris
rozmiar: obwód wew. ok. 18,5cm, średnica sznura ok. 1,5cm




piątek, 31 sierpnia 2012

Pióroposh lub jeżozwierz

Jak tylko w Polsce pojawia się jakaś koralikowa nowinka, moja kompulsywna chęć posiadania daje o sobie znać. Tym razem padło na Dagger Beadsy, które Kadoro wprowadziło parę tygodni temu. Zamówiłam, zaczęłam robić to, co mi wpadło do głowy i... i nie skończyłam bo zabrakło mi koralików, domówiłam i udało się :D Efekt na zdjęciu. Bransoletka to baaaardzo opóźniony prezent dla mojej siostry :)

koraliki: wszystkie wymienione TU




czwartek, 23 sierpnia 2012

Carbon

Drugi pierścionek zainspirowany Swatch Ring (TU pierwszy). Tym razem pokusiłam się o lekkie uszlachetnienie, a właściwie "półszlachetnienie" - w roli oczek kulki turkusu naturalnego. Pierścionek miałam  nazwać Węgielek, ale Carbon brzmi dostojniej, więc chyba bardziej pasuje ;)

koraliki: Toho HYBRID Jet Picasso w rozmiarach 8o, 11o, 15o; Fire Polish 3mm Jet; turkus naturalny
rozmiar: obwód ok. 6,4cm (pomiar bardzo niedokładny)





A na koniec jeden z powodów mojej sierpniowej nieobecności na blogu. Innymi słowy chwilowo przerzuciłam się szydełko i druty. Oczywiście tego Króliczka robiłam jeden wieczór, a nie 3 tygodnie, ale mam parę innych tworów dziewiarskich pozaczynanych; pomyślałam, że jak zacznę w sierpniu to jest szansa, że do listopada się wyrobię z różnymi szalikami, kominami, rękawiczkami itd... ;)
Króliczek powstał na podstawie TEGO wzoru z Ravelry

rozmiar: 9,5cm (razem z uszami)
włóczka: Camilla 6/4 (100% bawełna)




poniedziałek, 30 lipca 2012

Retro Geometric Cuff

Od zawsze omijałam szerokim łukiem bransoletki typu cuff/mankiet, ale przecież wszystkiego trzeba spróbować. Technika wykonania tej bransoletki wymyślona i opisana została przez Rachel Nelson-Smith, niestety (właściwie to uważam, że całkiem słusznie - powinno się cenić zarówno swoje jak i cudze autorskie projekty ) opisana została niedarmowo więc musiałam zagonić własne szare komórki do roboty i chyba się udało ;); chociaż podejrzewam, że można zastosować różne metody, a na pewno różną kolejność wyszywania, żeby uzyskać ten sam efekt. Wzór wymyśliłam sobie sama, a na dodatek wymyślałam go na bieżąco, w trakcie wyszywania więc cały projekt zajął mi spoooooro czasu.
Acha, i jest to druga tego typu bransoletka, którą zrobiłam ale pierwsza skończona - do pierwszej, w połowie (albo 2/3) roboty zabrakło mi koralików - metoda jest bardzo bardzo koralikożerna.
I jeszcze jedno - zapięcie. Kombinowałam dość długo jak zrobić zapięcie koralikowe (srebro jakoś mi to nie pasowało), które utrzyma fason bransoletki i jednocześnie nie rozepnie się samo i wykombinowałam takie właśnie ;), patyczek od zapięcia (czy patyczek ma fachową nazwę?) jest na tyle giętki, żeby zahaczyć o wszystkie pętle, i na tyle sztywny, że sam się z nich nie wywinie!

koraliki: Toho 11o w wymienionych TU kolorach (swoją drogą te koraliki są przepiękne - niby matowe, a jednak z połyskiem ;p)
rozmiar: długość, razem z zapięciem - ok. 17cm; szerokość - 5cm